Boję się
swoich m rzeń
pragnień niezrozum ałych
a takich prosty h
i nie mogę pr estać się

przywłasz yłam na dobre
wymieszają się lub
zost ną starte niechcący
po stu nocach nik
nie zauważy
że k edyś tu by y
cienie i odb aski
mojej duszy
Boję się
i pewnie t k już zostanie
bo bać się to troszczyć się
i przeżuwać ży ie
z największą dbałością
No comments:
Post a Comment